STRATEGIA I ZIMOWE MARKI/// FRESH KICK /// 26

Zimowe marki to najlepszy przykład z czego najlepiej marki budować – z pasji osób, które ją zakładają i tych, które będą markę kupować.

Może być to zadanie trudne jak i często niewykonalne – jak w przypadku papieru toaletowego czy energii elektrycznej (chociaż kiedy oglądam niektóre reklamy to ich twórcy chyba wierzą że im się uda. Ale kiedy mamy do czynienia z zimowymi markami czyli wyjaśniając, takimi, które dostarczają konsumentom produktów i rozwiązań do sportów zimowych zadanie wydaje się o wiele prostsze. Ale to tylko pozory – wyobraź sobie, że masz trochę zaskórniaków i chcesz odpalić swój nowy brand sportowy. Czy odważysz się iść na całość i sprzedawać rzeczy, które ludzie będą kupować przede wszystkim przez 3 miesiące w roku? Zimowe marki dostarczają nam bardzo cennych przykładów na trudne marketingowe decyzje:

– zawężenie i koncentracja – świadome zawężenie oferty produktowej
– wykorzystanie specyficznych i precyzyjnych kanałów komunikacji

Zobaczmy jak to robią:

1. Poniedziałek: Klasyka deski czyli Burton

Jeżeli zastanawiałeś/aś się kiedyś jaki team czy agencja namingowa pracowała nad nazwą najbardziej znanej snowboardowej marki na świecie to teraz poznasz odpowiedź – żadna. Burtona założył w 1977 roku Jake’a Burton’a Carpenterai pierwsze modele swoich desek rzeźbił w szopie. Jake ma prostą receptę na sukces – “wybierz to co sprawia ci największą przyjemność i nigdy się nie poddawaj”. Burton ewoluuje cały czas co widać chociażby po sposobie w jaki używa mediów – na jego profilu youtube nie znajdziemy już raczej takich reklam:

Tylko świetnie zrealizowane produkcje filmowe czy relacje z zawodów:

2. Wtorek: Klasyka dwóch desek czyli Rossignol

Kiedy w rozmowach rzucamy czasem sformułowania “przed drugą wojną światową” czy “na początku XX wieku” mamy na myśli czasy równie dla nas odległe jak te, kiedy po Warszawie chodziły dinozaury. Dlatego pewnym zaskoczeniem może być, że tak dynamiczna i wyznaczając trendy marka jak Rossignol powstała ponad 100 lat temu bo w 1907 roku. Podobnie jak w przypadku Burtona nazwa pochodzi od nazwiska założyciela – Abela Rossignola. Podobna jest również historia sukcesu – pan Abel, zapalony narciarz postanowił robić narty sam. Patrząc z perspektywy historii sukces Rossignola przypisuje się dobrej strategii sponsoringowej i innowacjom technologicznym (wprowadzili na przykład jako pierwsi kompozytowe narty). Rossignol nigdy nie robił i raczej nie będzie robił boardshortów czy rakiet do tenisa bo jego świat marki to zima:

3. Środa: Klasyka dwóch desek na bogato czyli Spyder

Historia firmy Spyder to również cenna lekcja kilku podstawowych praw i technik marketingu. Oto założyciel firmy pan David Jacobs sam zapalony narciarz szukał dla swoich synów Dżejka i Billa specjalistycznej bluzy na zawody narciarskie. Zorientował się, że takie bluzy robi tylko jedna firma a on jest w stanie zrobić ją zdecydowanie lepiej. Nie zastanawiał się długo i wprowadził produkt na rynek. Nie robił przy tym dużej kampanii w TV tylko wysłał mailing do około 7000 zawodników z ofertą swojego produktu, który wyglądał tak (łezka się w oku kręci):

Warto zwrócić uwagę na klasyczne hasło jakim posłużył się David Jacobs – “for racing, by racers”. Odzew był powyżej oczekiwań i tak rozpoczęła się historia marki, która dzisiaj sprzedaje jedne z najbardziej prestiżowych produktów dla narciarzy.

4. Czwartek: Z ziemi polskiej do włoskiej czyli Majesty

Polak też czasem potrafi nie marudzić tylko działać. Na przykład zdziałać bardzo fajną markę zimową. Do takich można zaliczyć Majesty bo chociaż to całkiem młody brand to zdążył się zadomowić na światowym rynku. Majesty to też dobry przykład koncentracji na wybranej niszy rynkowej, jak mówi sam założyciel w jednym z wywiadów:

Wchodząc na rynek nart freeski wiedzieliśmy że będziemy funkcjonować w niszy. Zgodnie z tym założeniem od samego początku nastawiliśmy się na eksport. Kraje zachodniej Europy i północnej Ameryki są bardzo rozwinięte w segmencie w którym funkcjonujemy. (http://bit.ly/1bItXPi)

Zobaczcie całkiem śmiechowy film reklamowo-contentowy Majesty:

5. Piątunio: Rób jedną rzecz ale dobrze – Level

Niektóre marki próbują robić wszystko i im to wychodzi. Inne próbują robić jedną rzecz bez powodzenia. A niektóre robią jedną rzecz i idzie im to świetnie. Czy jest jakiś jeden przepis na taki sukces? Nie ma – składa się na niego wiele czynników oraz odrobina szczęścia (lub tez brak pecha:) Przykładem niezwykle wąskiej specjalizacji zakończonej sukcesem jest marka Level produkująca rękawiczki. Idea brandu powstała już w 1988 roku – jego celem miało być stworzenie rękawiczki dostosowanej do potrzeb snowboardzistów. Pierwszy model został przedstawiony światu cztery lata później. Od tego czasu Level skupia się na jednej rzeczy – zimowych rękawiczkach i robi to dobrze a czasem nawet z jajem:

Czy warto skupiać się na zimie? Jeżeli masz pomysł i wytrwałość to warto. Zima się kończy, więc masz 3 miesiące żeby wymyślić coś na przyszły rok 😉

Good week and good luck, cu next week.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *